Bardzo często planowanie ślubu idzie utartym szlakiem, czasami jednak Młodzi zaczynają odczuwać, że standardowy schemat zaczyna ich trochę "ugniatać". Tak było w przypadku Izy i Maćka. Przy kubku gorącej herbaty oświadczyli mi, że kompletnie zmieniają, wcześniej zaplanowaną koncepcję swojego wielkiego dnia i zamieniają go na dwa dni z zabawą w domku letniskowym rodziców Maćka. Pomysł szalenie mi się spodobał i trzymałam mocno kciuki za realizację ich planu.
Już po wszystkim mogę powiedzieć, że było WSPANIALE! Pierwszego dnia udaliśmy się do Kościoła, a następnego do malowniczo położonej "Chaty w lesie". Iza z Maćkiem przy pomocy rodziny i przyjaciół zaplanowali plenerową imprezę ich marzeń, która była totalnie "hand made". :) Panował radosny luz, stoły uginały się od pysznych domowych potraw i ciast, a w powietrzu unosił się zapach wiosny...
Uwaga, dużo zdjęć! Miłego oglądania :)
![]() |
;) |
Sobotni obiad: Art Hotel
Plenerowa impreza: Chata w lesie
Bukiet: Mchy i paprocie
Makijaż Izy: Magdalena Greinert
Cudowny reportaż. Widać, że atmosfera była niesamowita :) I do tego jeszcze te piękne kwiaty Mchów!
OdpowiedzUsuńMa Pani ogromny talent! Zdjęcia przecudne - jak zawsze :-) ♥
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć, na jakim sprzęcie Pani pracuje? :))
Dziękuję pięknie! :)
UsuńU mnie stały zestaw 5d III + 50mm
Cudo! Świetna atmosfera, uchwycona w przecudowny sposób :) Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie...
OdpowiedzUsuńmagiczny ślub :)
OdpowiedzUsuńZ łezką w oku oglądamy te ujęcia. Dzięki - gospodarze Chaty w lesie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
UsuńFantastyczny reportaż! Magiczne miejsce i widać atmosferę pełną miłości. Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńPani zdjęcia, to nie są zwykłe zdjęcia z wesela jakich wiele, tylko opowiedziana historia. Towarzyszą jej emocje. Ja tak to odbieram. Przez tą chwilę kiedy oglądam reportaż czuję się jakbym tam i ja była. Świetnie, bo każdy ślub to inna bajka.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo. Dziękuję!
Usuń